Ośmiornica i ostryga w metrze, czyli technologia Auto ID w transporcie publicznym
Co łączy Hong Kong, Zurich i Sztokholm? Oferta na najlepszy transport publiczny na świecie. W badaniu przeprowadzonym przez firmę konsultingową Oliver Wyman i Uniwersytet Kalifornijski, za najlepsze miasto na świecie pod względem transportu publicznego został uznany Honk Kong. Drugie miejsce w rankingu 60 miast zajął Zurych, a następna była stolica Szwecji.[1]
Wszystkie te miasta stawiają na rozwój komunikacji zbiorowej, co potwierdzają dane odnośnie do liczby pasażerów korzystających z transportu publicznego. W 2021 roku Hongkong odnotował średnio 10,6 miliona dziennych podróży środkami transportu publicznego, co stanowiło wzrost o 18 procent w porównaniu z poprzednim rokiem.[2] Z kolei Zürcher Verkehrsverbund, czyli publiczny przewoźnik na terenie Zurychu w raporcie za 2022 roku podaje, że obsłużono 590 milionów pasażerów, czyli o 121 milionów więcej niż rok wcześniej.[3] Podobny trend można zobserwować również w Polsce. Przykładowo; z pojazdów Warszawskiego Transportu Publicznego w 2023 roku skorzystało prawie 956 mln pasażerów, co stanowi wzrost o 11 proc. względem roku 2022.[4]
Mieszkańcy miast coraz chętniej korzystają z transportu publicznego z wielu powodów, które często wynikają z coraz powszechniejszego dostępu do usług miejskich przewoźników oraz rosnącej świadomości ekologicznej. W tym kontekście, technologia Auto ID staje się kluczowym narzędziem wspierającym rozwoju transportu miejskiego.
Ostryga i ośmiornica wsiadają do metra
Technologia automatycznej identyfikacji odgrywa kluczową rolę w modernizacji i zwiększaniu dostępności usług transportu miejskiego. Przez automatyzację procesów transakcji, zakup biletu uprawniającego do skorzystania z komunikacji miejskiej stał się prostszy i wygodniejszy. Pasażerowie mogą korzystać z elektronicznych kart miejskich lub aplikacji mobilnych, które dzięki zastosowaniu technologii NFC i RFID, umożliwiają szybki i bezdotykowy dostęp do środków transportu. Podróżni, rozpoczynając przejazd autobusem, tramwajem, pociągiem czy też metrem, przykładają nośniki do czytników zainstalowanych przy wejściach do środków transportu lub na stacjach. System automatycznie odlicza odpowiednią opłatę za przejazd lub weryfikuje ważność biletu.
Rozwiązania te skutecznie wdrożyło wiele miast na świecie. Pierwszym miastem, które zaczęło stosować elektroniczne systemy biletowe na dużą skalę, był Hongkong z jego systemem Octopus uruchomionym w 1997 roku.[5] Karta Octopus jest przykładem zastosowania technologii RFID umożliwiając bezkontaktowe płatności za przejazdy w różnych formach transportu publicznego, w tym w metrze, tramwajach, autobusach, a nawet na promach. System ten szybko stał się popularny wśród mieszkańców i podróżnych, stanowiąc wzór dla innych miast na całym świecie, które zaczęły wprowadzać podobne technologie do ułatwienia dostępu do transportu publicznego. Z kolei w Londynie pasażerowie korzystają z karty Oyster, czyli systemu biletyzacji opartym na technologii NFC, który umożliwia łatwy dostęp do metra i autobusów. Podobnie jest w Singapurze, gdzie działa system EZ-Link, który oferuje mieszkańcom i turystom wygodne i szybkie korzystanie z transportu miejskiego. Wiele polskich miast również korzysta z podobnych rozwiązań.
Zapłacisz zbliżeniowo
Wyróżniającym przykładem jest Łódź, gdzie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne uruchomiło w 2017 roku pilotażowy program Open Payment System (OPS), czyli elektroniczny system naliczania opłat za przejazdy komunikacją miejską. W ramach OPS pasażerowie nie muszą kupować papierowych biletów lub wyrabiać osobnych kart miejskich, ponieważ funkcje te przejęły ich własne karty płatnicze. Projekt jest innowacyjny na skalę światową. Od działającego już od 2012 roku systemu Transport for London wyróżnia go szczególna przewaga: pasażerowie łódzkiej komunikacji miejskiej mogą używać tej samej karty płatniczej jako bilet dla więcej niż jednej osoby, w różnych taryfach jednocześnie.
Jak to wygląda w praktyce? Po wejściu na pokład tramwaju, pasażer wybiera na urządzeniu biletowym swoją taryfę za przejazd (normalną bądź ulgową). Następnie zbliża do terminalu swoją kartę płatniczą (lub smartfon wyposażony w technologię NFC), generując aktywny token - cyfrowy identyfikator transakcji, przesyłany do centralnej bazy danych MPK. Karta przejmuje funkcję biletu zarówno podczas zakupu jak i kontroli biletowej. System przechowuje dane o liczbie przejechanych przystanków, więc przy wyjściu z pojazdu ponownie musimy przyłożyć kartę do kasownika. Podczas tego ostatniego etapu terminal łączy się z serwerami MPK Łódź, obliczającymi odpowiednią wysokość opłaty i usuwającymi token z rejestru, a następnie nawiązuje połączenie z siecią płatności bezgotówkowych, obciążając konto bankowe pasażera obliczoną przez MPK kwotą.
Podobne systemy zostały uruchomione też w innych miastach m.in. w Jaworznie, Włocławku, Bydgoszczy oraz Poznaniu. Popularność metody płatności za przejazd komunikacją miejską przy użyciu rozwiązań używających technologię Auto ID pokazują dane z Wrocławia, gdzie już 70% biletów jest kupowanych w ten sposób.
Technologie nie tylko upraszczają proces płacenia za przejazd i zmniejszają potrzebę posiadania gotówki, ale także zbierają dane, które mogą być wykorzystywane przez przewoźników do analizy wzorców podróży i optymalizacji usług. W efekcie możliwe jest lepsze dostosowanie oferty transportowej do indywidualnych potrzeb użytkowników, co zwiększa atrakcyjność transportu publicznego. Wybór transportu publicznego zamiast prywatnych pojazdów, zmniejsza zanieczyszczenie powietrza i natężenie ruchu na ulicach miast. Implementacja nowoczesnych rozwiązań, podkreśla rolę technologii w tworzeniu zrównoważonego rozwoju miast i poprawie jakości życia ich mieszkańców, jednocześnie dbając o środowisko.
